Kilka dni temu dostałem taki list:
"Szanowny Panie Arturze,
Jestem stundetem III roku matematyki na UJ. Niedawno dowiedziałem się, że zostałem przyjęty do wzięcia udziału w Summer Research Internship Programme. Polega to na realizacji określonego projektu przez dwa miesiące (czerwiec i lipiec). Uczestnicy dostają jednorazowe stypendium w wysokości do 3000S$ (jeszcze niestety nie wiem dokładnie ile). Ma to pokryć część kosztów związanych z pobytem w Singapurze. Zastanawiam się nad tym czy nie ma takiej możliwości, by ubiegać się o pokrycie przynajmniej części kosztów podróży (rzędu 3000zł) oraz pobytu przez jakieś fundusze uczelniane (i stąd ten mail). Byłbym bardzo wdzięczny za jakąś podpowiedź. Z moich analiz wynika, że mógłbym próbować coś pozyskać od Funduszu im. Jana Kochanowskiego lub fundacji Bratniak."
Jestem stundetem III roku matematyki na UJ. Niedawno dowiedziałem się, że zostałem przyjęty do wzięcia udziału w Summer Research Internship Programme. Polega to na realizacji określonego projektu przez dwa miesiące (czerwiec i lipiec). Uczestnicy dostają jednorazowe stypendium w wysokości do 3000S$ (jeszcze niestety nie wiem dokładnie ile). Ma to pokryć część kosztów związanych z pobytem w Singapurze. Zastanawiam się nad tym czy nie ma takiej możliwości, by ubiegać się o pokrycie przynajmniej części kosztów podróży (rzędu 3000zł) oraz pobytu przez jakieś fundusze uczelniane (i stąd ten mail). Byłbym bardzo wdzięczny za jakąś podpowiedź. Z moich analiz wynika, że mógłbym próbować coś pozyskać od Funduszu im. Jana Kochanowskiego lub fundacji Bratniak."
Doszedłem do wniosku, że odpowiedź warto upublicznić. Od tej pory postaram się częściej udzielać tutaj odpowiedzi na podobne pytania - zachęcam do ich zadawania.
Oto odpowiedź:
Poza Bratniakiem i Funduszem Kochanowskiego niewiele jest możliwości finansowania studentów realizujących projekty indywidualne.
Najciekawszym z nich jest program SYLFF dla młodych liderów na UJ:
Ostatnio dostałem informację o takim śmiesznym stypendium, które dostaną osoby z największą ilością głosów publiczności w głosowaniu internetowym:
Sam bym nie próbował, bo idea wydaje mi się trochę absurdalna, ale może uzna to Pan za ciekawe.
Proszę się też skontaktować z panią Renatą Dobrowolską z Działu Współpracy Międzynarodowej UJ (mieści się w Collegium Novum), być może ona będzie mogła powiedzieć o jakichś innych dostępnych funduszach na przelot (UJ ma specjalny fundusz, ale dla studentów lecących na wymiany).
Można też napisać podanie do kierownika instytutu lub dziekana wydziału z prośbą o dofinansowanie. O ile się orientuję wydział MiI nie jest biednym wydziałem, więc myślę, że dziekan powinien przynajmniej 1000 zł dorzucić na prestiżowy projekt. Powodzenia!
No comments:
Post a Comment