28 October 2011

Jak wydać unijne pieniądze?

Biorę udział w konkursie na pracę pt. "Grupa EPL rozmawia ze studentami - Jak wydać unijne pieniądze?". Zastanowiłem się chwilę i doszedłem do wniosku, że wartoby część unijnych funduszy przeznaczyć na budżety partycypacyjne, to znaczy pozwolić mieszkańcom gmin decydować na co przeznaczyć te pieniądze w demokratycznych głosowaniach. Takie budżety funkcjonują w wielu miejscach na świecie (najsłynniejszy przykład to brazylijskie Porto Alegre) a od niedawna są testowane także w Polsce jako Fundusze Sołeckie. Razem z Maćkiem Szafrańcem i Jadzią Sitnicką przygotowaliśmy film, który ma promować ten pomysł. Co o nim sądzicie?




Jeśli spodobał Wam się film zagłosujcie na niego koniecznie NA FACEBOOKU!


2 comments:

  1. Taaak - Materiał fajny ale oczywiście moim prywatnym zdaniem sam koncept jest bez sensu. O ile można gdybać o sensowności funduszy UE to ich "siła" tkwi przede wszystkim w centralizacji i wsparciu duzych zadań.

    Ścieżki rowerowe, małe granty na obywateli coś co popieram w 100% natomiast co to ma wspólnego z funduszami UE?? Tak ARturze jak mówisz - gminy powinny być bardziej otwarte na jej mieszkańców - i tworząc np plan inwestycyjny program rozwoju gminy zasięgać (może obligatoryjnie?) zdania mieszkańców.

    UE (w sensie funduszy)zgodnie z zasada subsydiarności jest uzupełnieniem funduszy krajowych a przez RPO i Fundusz Spójności szansą na wielo milionowe dotacje i postęp cywilizacyjny.

    Wiele z tych szans jest realizownaych wiele - nie. Zależy to od naszych "lokalnych i regionalnych włodarzy".

    Prosze nie chrzań mi u jednak żeby ta kasa miała iść na tak małe kwestie jak ścieżka rowerowa bowiem wówczas sens FUE = jedna wieka redystrybucja. Nie po to się gromadzi duże środki i opłaca arie urzędników (której fanem nie jestem) by ponownie - X % kasa dawać lokalnym odbiorcom.

    Pamiętajmy że każdy kraj decyduje na co pójdą (wpłacane w większości wcześniej - choć NB POlska nadal jest beneficjentem) FUE.

    Podsumowując ideę funduszu lokalnej społeczności uważam za ŚWIETNĄ ale be udział kasy UE.

    ReplyDelete
  2. Dzieki za ten komentarz, Kubo, bardzo mnie przekonuja Twoje argumenty! Pamietaj jednak ze w ten sposob dziala kilka unijnych programow - jak na przyklad program Mlodziez w Dzialaniu - ktory przyznaje male granty dla okreslonej grupy osob na okreslone projekty. Celem programu jest promowanie pewnych wartosci, budowanie wspolnoty, etc. Te pieniadze, z pozoru bez sensu mielone, bo niczego nie buduja (w sensie materialnym) maja czemus sluzyc. I tak rozumiem zadanie funduszy partycypacyjnych - maja promowac demokracje bezposrednia a takze UE we wspolnotach lokalnych, a nie po prostu sluzyc zbudowaniu sciezki rowerowej. Choc oczywiscie trudno sie nie zgodzic z argumentem, ze lepiej i efektywnie byloby gdyby te pieniadze nie przechodzily przez machine biurokratyczna i byly wykorzystywane na lokalnym poziomie, ale wtedy nie byloby tej wartosci dodanej wynikajacej z europejskiego wymiaru funduszy.

    ReplyDelete